Za nami już dwie serie szczepień, teraz już tylko żółta febra i koniec tego kłucia.
Z niecierpliwością czekamy na nowe szyby do motorów, mają być ciemne i długie... i proszę mi tu bez skojarzeń :)
Wczoraj (niedziela 28.03) odważyłem się na pierwsze próby terenowe.
Nasz kolega Sławek (Traper) przeczołgał mnie z moim motocyklem po szutrach, niewielkich błotkach, trawie itp.
Przeżyłem i obyło się nawet bez strat w sprzęcie.
Wiem już że buty z ochraniaczami to dobra rzecz, bo gdyby nie one miałbym już jazdę z głowy.
I jeszcze jedna uwaga- moje "sliki" do niczego się już nie nadają i w związku z tym czas na zmianę opon!
- Marcin
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz