Trochę powalczyliśmy z motocyklami w weekend, Marcina wiadro zostało złożone już ostatecznie, zamontowana olejarka, naklejone naklejki i motor gotowy na wyjazd, brakuje tylko ciągle opon, ale może coś się uda.
W tym momencie ukłony nalezą się Traperowi który przy pomocy całego stada uszczelek, nakładek, gumek i innych pianek zrobił że Marcina motocykl nawet w fabryce nie był tak ładnie złożony.
- Seweryn
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz