Odebraliśmy Marcina motocykl. Gotowe kufry, kratka na lampę, płyta pod silnik i inne bajery.
Robota rewelacyjna, Michał pokazał pełen profesjonalizm:
Motocykl powędrował do warsztatu naszego kolegi, Bacy:
Teraz czekamy aż mój motocykl będzie gotowy, a ze względu iż na nim będą jechały dwie osoby, to jest trochę więcej roboty.
Działania marketingowe zaczynając przynosić jakieś skutki zgłosił się Pascal, będziemy mieli od nich trochę map i przewodników.
- Seweryn
piątek, 30 października 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz