Wyprawa, wyprawa i... po wyprawie.
To były wyczerpujące 3 tygodnie.
Przejechaliśmy prawie 10 tysięcy kilometrów, wygrzaliśmy kości piaskiem pustyni, zamoczyliśmy się w chłodnym oceanie, ale przede wszystkim udało nam się dostarczyć leki, pomoce szkolne i ubrania do potrzebujących w Gambii.
Nasz Mietek znalazł nowego, afrykańskiego właściciela i mamy nadzieję, że będzie mu w Afryce dobrze.
Nam służył dzielnie i nie możemy powiedzieć o nim złego słowa.
A my musimy nacieszyć się teraz naszymi bliskimi i ... pomyśleć o następnej wyprawie!
Dziękuje, że trzymaliście kciuki i pozdrawiam.
Marcin Haladyn.
wtorek, 14 lutego 2012
czwartek, 9 lutego 2012
2012-02-09
Mamy informację że Marcin z Sewerynem wylecieli z Gambii wczoraj wieczorem.
Rano dotarli do Frankfurtu i lecą do Katowic.
Aktualizacja mapy:
Rano dotarli do Frankfurtu i lecą do Katowic.
Aktualizacja mapy:
środa, 8 lutego 2012
wtorek, 7 lutego 2012
poniedziałek, 6 lutego 2012
sobota, 4 lutego 2012
piątek, 3 lutego 2012
czwartek, 2 lutego 2012
środa, 1 lutego 2012
Subskrybuj:
Posty (Atom)